Asus ROG Phone 9 Pro - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Asus ROG Phone 9 Pro - dobry, ale nie rewelacyjny

Najdroższy telefon w gamingowej linii smartfonów tajwańskiej firmy Asus jest bohaterem dzisiejszej recenzji. Jego cena wyjściowa znacznie przekracza tysiąc euro, więc aby sprostać wymagającym odbiorcom, gadżet musi być nieskazitelny dosłownie w każdym szczególe. Czy urządzenie podoła temu zadaniu? Przekonajmy się.

Wygląd nowego produktu nie różni się zbytnio od poprzedników, co jest raczej minusem. W drogim urządzeniu chciałbym zobaczyć węższe ramki ekranu, mniejszą wagę monobloku. Jednak reszta konstrukcji jest przyzwoita. Metalowa ramka z zamontowanymi na niej klawiszami dotykowymi przyjemnie chłodzi dłoń, tylny szklany panel zaskakuje nie tylko stylową fakturą, ale także dodatkowym wyświetlaczem 648 diod LED. Ma nawet pewne funkcjonalności, takie jak mini-gry i wyświetlanie powiadomień. Blok modułów fotograficznych jest również przyjemny dla oka, sama obudowa jest gotowa pochwalić się ochroną przed wilgocią zgodnie z normami IP68. Główny 6,78-calowy ekran AMOLED nie robi wrażenia. Maksymalna jasność 2500 nitów jest daleka od rekordowej, rozdzielczość 2400x1080 pikseli nie pozwala na osiągnięcie flagowej klarowności obrazu. Ale takie niedociągnięcia są w dużej mierze rekompensowane przez płynność treści przy częstotliwości odświeżania 165 Hz, niezwykle responsywny panel dotykowy, naturalne odwzorowanie kolorów, skuteczną warstwę oleofobową i wysokiej jakości skaner linii papilarnych pod ekranem.

Charakterystyka techniczna jest fantastycznie wydajna. W przeciwieństwie do „zwykłej” wersji, jej odpowiednik Pro jest wyposażony w 16/24 GB pamięci RAM, co pomaga ujawnić pełny potencjał chipsetu Qualcomm Snapdragon 8 Elite (Gen 4). Wynik w teście AnTuTu przekracza nawet trzy miliony punktów, a liczba klatek na sekundę w aplikacjach intensywnie wykorzystujących zasoby jest tak stabilna, jak to tylko możliwe. Genshin Impact, Fortnite, Honkai: Star Rail demonstruje 60 lub więcej klatek na sekundę przy dowolnych ustawieniach graficznych. Pojemność baterii 5800 mAh sprawi, że zapomnisz o gniazdkach na półtora dnia. Przewodowe ładowanie otrzymało moc 65 W, ale bezprzewodowa alternatywa nie jest tak szybka (15 W). Pamięć stała wynosi 512/1024 GB, co jest więcej niż wystarczające dla każdego użytkownika.

Miłośnikom fotografii z pewnością spodoba się wygląd 32-megapikselowego teleobiektywu z hybrydową stabilizacją, podobnie jak główny 50-megapikselowy moduł Sony LYT700C. Odległe wydarzenia i obiekty zostaną teraz uchwycone z większą szczegółowością. Wieczorne zdjęcia nadal są dalekie od tych szczegółowo w prawdziwych telefonach z aparatem, 13-megapikselowy obiektyw szerokokątny jest przeciętny. Ale dźwięk stereo jest bogaty, obszerny, a także jest osobne gniazdo słuchawkowe. Listę zalet uzupełniają płatności zbliżeniowe NFC, obsługa 5G, zoptymalizowany Android 15. Mamy więc technologicznego, ale wciąż nie najbardziej idealnego przedstawiciela kategorii cenowej. Trudno jednoznacznie polecić go do zakupu.