Doogee Blade 10 Pro Energy - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Doogee Blade 10 Pro Energy – ulepszona efektywność energetyczna

Wypuszczenie na rynek kolejnej generacji popularnej linii smartfonów nie należy do najłatwiejszych zadań, nawet dla doświadczonego dewelopera. Nawet w ciągu sześciu miesięcy czy roku rynek smartfonów robi kilka kroków naprzód, za którymi czasem trudno nadążyć. Chińska firma Doogee z pewnością ulepszyła bohatera dzisiejszej recenzji, ale ulepszenia wciąż nie są na tyle imponujące, aby przekonać użytkownika do zakupu urządzenia.

Design nowego produktu może przypaść do gustu przyszłemu nabywcy, choć ma wiele wad. Trudno więc nie zauważyć braku skanera linii papilarnych, imponujących gabarytów obudowy, mało istotnego formatu 8-megapikselowego aparatu do selfie, szerokich ramek wyświetlacza. Jednak różnorodność faktur tylnych paneli, piękny blok aparatu i stylowe pseudometaliczne elementy sprawiają, że wygląd urządzenia jest bardziej nowoczesny. 6,56-calowy ekran IPS jest raczej słabym punktem gadżetu. Może pochwalić się jedynie płynnością obrazu dzięki częstotliwości odświeżania 90 Hz. Odwzorowanie kolorów jest nadal dobre, ale zapas jasności jest przeciętny jak na dzisiejsze standardy (około 450 cd/m²), a przejrzystość obrazu w rozdzielczości HD+ również rozczarowuje.

Dziś parametry techniczne nie zaskoczą nawet niedoświadczonego entuzjasty elektroniki. Procesor UNISOC T615 jest tylko o 5-7% wydajniejszy od poprzednio stosowanego T606, więc jego połączenie z 6 GB pamięci RAM i rdzeniem graficznym Mali G57 MC1 zdobywa skromne 260 tysięcy punktów w teście AnTuTu. Interfejs Androida 15 działa bez znaczących opóźnień, ale aplikacje czasami uruchamiają się z opóźnieniem, a możliwości gamingowe chipsetu są dalekie od doskonałych. Stare gry 3D, takie jak PUBG Mobile, działają płynnie, ze stabilną liczbą klatek na sekundę, czego nie można powiedzieć o najnowszych, zasobożernych projektach. Rozgrywka będzie więc przypominać pokaz slajdów. Pojemność baterii wynosi 6150 mAh, została ona wykonana w udoskonalonej technologii krzemowo-węglowej, dzięki czemu zwiększono jej trwałość. Zapewnia ona około dwóch dni pracy z phabletem, ale moc ładowania wynosiła absurdalnie wysokie 10 W. Pamięć stała wynosi teraz 256 GB, więc karty MicroSD mogą być niepotrzebne, choć slot na nie został zachowany.

Poprzednik bez indeksu Pro był bardzo słaby pod względem możliwości fotograficznych. Następca posiada już 50-megapikselowy główny moduł fotograficzny, który umożliwia fotografię artystyczną, a nie tylko robienie zdjęć dokumentalnych. Zdecydowanie zaleca się jednak robienie zdjęć przy dobrym świetle dziennym, w przeciwnym razie kadr będzie psuty przez rozmycia i szumy. Dźwięk nadal nie zaskakuje ilością basów, a przy wysokiej głośności w jedynym głośniku słychać sporo zniekształceń. Dostępne są płatności zbliżeniowe NFC, co znacznie ułatwia zakupy w hipermarketach. W rezultacie mamy przed sobą zwyczajne, niedrogie urządzenie z wodoodpornością zgodną z normą IP68, które ma dziesiątki konkurentów.