Doogee Blade 10 Ultra Energy - recenzja, test, opinia i dane techniczne
Opis Doogee Blade 10 Ultra Energy
Doogee Blade 10 Ultra Energy – wady do ocalenia
Odświeżona linia smartfonów w zdecydowanej większości przypadków okazuje się znacznie lepsza od poprzedników, ponieważ producentowi zależy nie tylko na przyciągnięciu nowej publiczności, ale także na tym, by fani marki kupowali sobie nowych mobilnych asystentów. Bohater dzisiejszej recenzji nie doczekał się jednak praktycznie żadnych ulepszeń, a wszystkie niedociągnięcia pierwotnego modelu pozostały.
Wyglądu nowego produktu trudno uznać za nieudany w tym segmencie cenowym. Owszem, telefon, zabezpieczony przed kurzem i wilgocią zgodnie z normami IP68, charakteryzuje się nadmierną grubością i szerokimi ramkami wyświetlacza, ale wygląd zewnętrzny ma wiele zalet. To pseudoprzezroczysta faktura tylnego panelu, piękny blok modułów fotograficznych oraz boczny czytnik linii papilarnych. Denerwujący jest jednak zastosowany 6,56-calowy wyświetlacz IPS. Nie różni się niczym od młodszych przedstawicieli serii, oferując przeciętną klarowność obrazu przy rozdzielczości 1612x720 pikseli, nie zawsze naturalne odwzorowanie kolorów i, szczerze mówiąc, niską jasność na poziomie 450 nitów. Jedyne, z czego można się cieszyć, to częstotliwość odświeżania obrazu 90 Hz.
W specyfikacji technicznej zmiany są minimalne. Ten sam chipset UNISOC Tiger T615 współpracuje ze znaną kartą graficzną Mali G57MC1 i teraz z 8 GB pamięci RAM. Niestety, to zdecydowanie za mało, aby zwiększyć wydajność. W testach widzimy mniej więcej takie same wyniki (na przykład około 260-270 tysięcy punktów w benchmarku AnTuTu), interfejs Androida 15 bez dużych lagów, ale wciąż niezbyt szybki. Aplikacje często uruchamiają się z przerwami, a możliwości gier są bardzo ograniczone. Będziesz mógł cieszyć się tylko najmniej zasobożernymi projektami 3D z obniżonymi ustawieniami grafiki. Pamięć stała ma 256 GB, dostępny jest slot na karty microSD. Akumulator (silikonowo-węglowy) ma pojemność 6150 mAh, czyli tyle samo. Można liczyć na dwa dni aktywnego użytkowania, podobnie jak w przypadku jego odpowiedników. Moc ładowania wynosi nadal 10 W, co jest wręcz absurdalne jak na dzisiejsze standardy.
Możliwości fotograficzne nieznacznie wzrosły. O ile aparaty pomocnicze są kiepskie, o tyle główny, 64-megapikselowy, radzi sobie lepiej z dziennymi sesjami zdjęciowymi, a nawet daje szansę na uzyskanie szczegółowych zdjęć wieczornych. Za dźwięk odpowiada jeden głośnik, który nie jest szczególnie głośny, a pasmo przenoszenia jest nierównomierne, a zwiększenie głośności prowadzi do poważnych zniekształceń. Płatności zbliżeniowe NFC są na miejscu, przynajmniej w tym punkcie są przyjemne. Ostateczne wrażenie z gadżetu jest raczej negatywne, ponieważ nie zmienił się on w porównaniu z poprzednimi urządzeniami i nie odpowiada już cenie, którą za niego żądano.
Tutaj możesz znaleźć najlepsze oferty telefonów Doogee - porównaj ceny
W tej tabeli przedstawiono specyfikacje aparatu Doogee Blade 10 Ultra Energy, w tym wszystkie informacje o sensorze 64Mp . Informacje te mogą pomóc w odkryciu maksymalnych zalet aparatu w porównaniu z recenzjami konkurencji.
Data publikacji:
Wybrany przez Ciebie produkt nie jest obecnie dostępny, ale znaleźliśmy podobne produkty, które możesz kupić po obniżonej cenie, na przykład: