Google Pixel 10 Pro XL - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Google Pixel 10 Pro XL – drogi, ale nie za drogi?

Każdy szanujący się producent smartfonów nie stroni od wypuszczenia na rynek flagowego modelu, który pokazuje pełnię potencjału dewelopera. Amerykańska firma Google również ma takie pragnienie, ale wrażenia z jej najnowszego przedstawiciela najwyższej kategorii cenowej są dość mieszane.

Wygląd nowego produktu jest więcej niż atrakcyjny, ale nie pozbawiony wad. Główną z nich są nie najcieńsze ramki wyświetlacza. Metalowa ramka obudowy z ochroną przed wilgocią zgodną z normą IP68, przyjemny w dotyku szklany panel tylny o bogatej kolorystyce, autorski blok modułów fotograficznych korzystnie wyróżniają urządzenie na tle konkurencji. 6,8-calowy ekran AMOLED niemile zaskakuje obecnością wyraźnego efektu PWM. Osoby wrażliwe na to zjawisko z pewnością będą rozczarowane. Poza tym panel AMOLED jest dobry. Rozdzielczość 2992 x 1344 pikseli wystarcza do uzyskania wyraźnego obrazu, nie tracąc przy tym płynności przy częstotliwości odświeżania 120 Hz. Odwzorowanie kolorów jest realistyczne, a maksymalna jasność sięga niemałych 3000 nitów. Oczywiście, nie zabrakło powłoki oleofobowej.

Specyfikacja techniczna to procesor Tensor G5, 16 GB pamięci RAM i rdzeń graficzny Mali G715MC7. Niestety, nie jest to najlepsze rozwiązanie, oferujące wydajność na poziomie średniobudżetowego MediaTeka Dimensity 8400. Oczywiście, zoptymalizowany system Android 15 działa bez widocznych lagów, możliwe jest nawet uruchomienie wszystkich nowoczesnych gier, ale ustawienia graficzne będą wymagały ustawienia średnio-wysokiego. Występuje throttling, ale nie jest on szczególnie zauważalny. Pojemność baterii wzrosła do 5200 mAh w porównaniu ze „zwykłym” modelem, ale ze względu na przekątną ekranu nie ma to wpływu na zwiększenie autonomii. Wydajność wynosi te same osiem godzin aktywnego czasu pracy ekranu. Moc ładowania przewodowego jest przeciętna (39 W), ale nie tragiczna, dostępna jest również bezprzewodowa wersja o mocy 23 W. Pamięć stała wynosi 256/512/1024 GB.

Zdecydowanie nie można narzekać na możliwości fotograficzne. Główny, duży, 50-megapikselowy czujnik Samsunga i 48-megapikselowy peryskopowy teleobiektyw z pięciokrotnym zoomem optycznym posiadają hybrydową stabilizację obrazu i zachwycają fantastycznie szczegółowymi zdjęciami i filmami nawet w rozdzielczości 8K. Szkoda, że szerokokątny czujnik 48 MP nie posiada OIS. Mimo to na zdjęciach wieczornych robionych tym aparatem widoczne są szumy. Dźwięk stereo jest głośny, wysokiej jakości i bogaty. Dostępne są również płatności zbliżeniowe NFC, obsługa 5G i eSIM. Jednak biorąc pod uwagę cenę, trudno wybaczyć urządzeniu jego słaby procesor i wady wyświetlacza AMOLED.