OUKITEL WP100 - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Oukitel WP100 – kolejny gigant

Wygląda na to, że na rynku smartfonów zapanowała moda na duże i niezwykle autonomiczne urządzenia o zwiększonej wytrzymałości i odporności na wilgoć zgodnej ze standardem IP68. Kilku znanych producentów zaprezentowało publicznie takie nowości, a chińska firma Aukitel nie pozostała w tyle. Bohatera dzisiejszej recenzji trudno nazwać najlepszym wśród urządzeń podobnej klasy, ale ma on swoje atuty.

Wygląd urządzenia jest oczywiście niejednoznaczny. Waga prawie 900 gramów i grubość gumowanej obudowy przekraczająca trzy milimetry redukują ergonomię do zera. Monobloku nie da się nosić nawet w kieszeniach jeansów. Albo się nie zmieści, albo spodnie po prostu spadną. Boczny skaner linii papilarnych, laserowy dalmierz na górnej krawędzi, ogromny panel LED na tylnym panelu, który pełni funkcję latarki, oraz stylowy blok trzech modułów fotograficznych próbują odmienić wygląd zewnętrzny. Jednak nadal nie udaje im się to. 6,8-calowy ekran IPS nie może konkurować z bardziej zaawansowanymi technologicznie analogami AMOLED pod względem maksymalnej jasności, więc użytkownik będzie musiał unikać bezpośredniego światła słonecznego. Jednak klarowność obrazu w rozdzielczości 2460x1080 pikseli nie jest zła, częstotliwość odświeżania wynosi 120 Hz, a odwzorowanie kolorów jest naturalne, a nawet zastosowano powłokę oleofobową.

Specyfikacja techniczna to procesor MediaTek Dimensity 7300, 12 GB pamięci RAM i rdzeń graficzny Mali-G615 MC2. Zestawowi daleko do flagowych wskaźników wydajności, ale i tak zdobywa około 650 tysięcy punktów w AnTuTu, co wystarcza do płynnej pracy z interfejsem Androida 15. Kupujący nie został pozostawiony bez gier, ale w przypadku naprawdę zasobożernych projektów, takich jak Honkai: Star Rail, zaleca się niskie lub średnie ustawienia graficzne. Zdecydowanie nie trzeba martwić się o autonomię dzięki baterii o pojemności 33 000 mAh. Nie każdy powerbank może pochwalić się taką pojemnością. Realistycznie można liczyć na tydzień korzystania z mobilnego asystenta. Dostępna jest również szybka ładowarka przewodowa o mocy 66 W, ale i tak trzeba być pod ręką przez długie godziny. Pamięć stała wynosi 512 GB, więc brak slotu na karty MicroSD nie powinien nikogo martwić.

Możliwości fotograficzne nie są rewelacyjne, ale przyzwoite jak na tę kategorię gadżetów. Niestety, dodatkowymi czujnikami są osobliwy 20-megapikselowy moduł noktowizyjny i przeciętny 2-megapikselowy aparat makro. Natomiast główny 200-megapikselowy moduł fotograficzny SAMSUNG ISOCELL HP3, nawet bez optycznej stabilizacji obrazu, jest w stanie wykonać szczegółowe zdjęcia dzienne i wieczorne, choć czasami nieco zakłócone przez szumy. Dźwięk stereo jest bardzo głośny i bogaty, niemal porównywalny z niedrogimi głośnikami Bluetooth. Do innych zalet należą obsługa sieci 5G i płatności zbliżeniowych NFC, żyroskop i rozsądna cena. W rezultacie mamy konkurencyjne urządzenie, które znajdzie swoich odbiorców. Ale wystarczy jedno spojrzenie, aby zrozumieć, że taki phablet nie jest odpowiedni dla każdego.