Samsung Galaxy A16 5G - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Samsung Galaxy A16 5G - o krok od sukcesu

Koreańska firma Samsung świetnie czuje się w średnich i wysokich segmentach cenowych rynku smartfonów, czego nie można powiedzieć o jej kategorii low-cost. Tutaj korporacja wciąż pozostaje w tyle za chińskimi konkurentami. Telefony takie jak bohater dzisiejszej recenzji nadrabiają zaległości, ale często brakuje im tylko kilku drobnych ulepszeń parametrów, aby uzyskać pełną konkurencyjność.

Wygląd nowego produktu nie jest zły, ale ma też swoje wady. Być może największą krytyką będzie gruba dolna ramka wyświetlacza i przestarzały design 13-megapikselowego aparatu do selfie. Jednocześnie na pochwałę zasługują atrakcyjne kolory obudowy, schludny blok modułów fotograficznych i ergonomiczny kształt monobloku. 6,7-calowy ekran został stworzony w technologii AMOLED, ale jasność wynosi zaledwie 800 nitów. Bezpośrednie światło słoneczne nadal wyraźnie pogarsza widoczność obrazu. Ale obraz wyróżnia się szczegółowością w rozdzielczości FullHD+, płynnością dzięki częstotliwości odświeżania 90 Hz i nie ma oczywistych problemów z renderowaniem kolorów.

Charakterystyka techniczna obejmuje chipset Exynos 1330, 4 GB/8 GB pamięci RAM i akcelerator wideo Mali G68MP2 (procesor MediaTek Dimensity 6300 dla niektórych regionów), którego wydajność osiąga 430-450 tysięcy punktów w teście AnTuTu. Pojawiło się wsparcie dla sieci 5G, którego nie miał procesor poprzednika, a wymagające dużej ilości zasobów gry, takie jak Genshin Impact, teraz pewnie działają przy niskich-średnich ustawieniach grafiki. Jest throttling, ale nie jest krytyczny, stabilność rozgrywki jest utrzymywana nawet po godzinnych sesjach grania. Pojemność baterii wynosi 5000 mAh, więc można liczyć na 8-9 godzin aktywnego czasu ekranu. Szybkie ładowanie o mocy 25 W również nie zaszkodzi kupującemu. Pamięć stała może mieć 128 lub 256 GB w zależności od konfiguracji gadżetu, jest slot na karty MicroSD.

Możliwości fotograficzne to słaby punkt urządzenia. Zaleca się od razu zapomnieć o pomocniczych 5- (obiektyw szerokokątny) i 2-megapikselowych (aparat makro) czujnikach fotograficznych, używać tylko głównego 50-megapikselowego modułu. Nadaje się już do dziennych sesji zdjęciowych, ale należy unikać nadmiaru ruchomych obiektów. Wieczorne zdjęcia będą pełne szumów. Nie ma dźwięku stereo i nie ma osobnego gniazda słuchawkowego, co rozczaruje miłośników muzyki. Ale płatności zbliżeniowe NFC nie zniknęły, więc płatność w supermarketach zajmie kilka sekund. W rezultacie mamy dość stylowe i wyważone urządzenie, które do rangi potencjalnych bestsellerów zostałyby wyniesione przez dobre aparaty fotograficzne. Najwyraźniej producent zostawił rezerwę na przyszłość.