UMIDIGI Note 100 5G - recenzja, test, opinia i dane techniczne

UMIDIGI Note 100 5G - pewna porażka?

Chińska firma UMIDIGI stara się jak może, aby zdywersyfikować gamę sprzedawanych przez siebie smartfonów, ale chęć zwiększenia ilości nie zawsze idzie w parze z jakością. Dlatego niektóre telefony wywołują jedynie konsternację z powodu niezrównoważonych cech technicznych. Takim właśnie urządzeniem stał się bohater dzisiejszej recenzji.

Wygląd nowego produktu nie jest zły, ale dość standardowy dla segmentu cenowego. Niedrogi, łatwo brudzący się plastik obudowy jest wyraźnie widoczny, ale piękny blok modułów fotograficznych, obecne kolory tylnych paneli, skaner linii papilarnych umieszczony na bocznej krawędzi i małe ramki (oprócz dolnej) ekranu próbują odwrócić od niego uwagę. Niestety, jest wiele skarg na wyświetlacz. Posiada imponującą płynność obrazu przy częstotliwości odświeżania 120 Hz, a odwzorowanie kolorów jest naturalne, ale wszystko psuje przeciętna rozdzielczość 1600x720 pikseli dla przekątnej 6,8 cala i rezerwa jasności zaledwie 600 nitów. Praca z urządzeniem w bezpośrednim świetle słonecznym jest problematyczna.

Pod względem wydajności nie ma na co narzekać dzięki procesorowi UNISOC T765, 6 GB / 8 GB pamięci RAM i akceleratorowi wideo Mali G57MC2. Chipset jest niemal identyczny z niedawnym MediaTek Dimensity 6300, więc można liczyć na obsługę sieci 5G i 350-400 tysięcy punktów w benchmarku AnTuTu. Najbardziej zasobożerne gry działają na phablecie, ale nie bez kompromisów. Dlatego ustawienia graficzne muszą być utrzymywane w pobliżu minimum, aby zachować stabilność rozgrywki. Energooszczędność procesora jest przyzwoita, bateria 5000 mAh będzie wymagała poszukiwania gniazdka raz na półtora do dwóch dni. Ale zaoszczędzili na mocy ładowania, bo wynosiła ona tylko 20 W. Pamięć stała to 128/256 GB, którą zawsze można rozszerzyć za pomocą kart MicroSD.

Możliwości fotograficzne głównego modułu 50-megapikselowego i 2-megapikselowych czujników pomocniczych nie są uważane za szerokie. Pogorszenie warunków oświetleniowych prowadzi do pojawienia się licznych szumów, spadku szczegółowości i rozmycia małych obiektów. Można liczyć tylko na wysokiej jakości zdjęcia w ciągu dnia. Kamery nadają się również do rozmów wideo i przechwytywania dokumentów. W urządzeniu nie ma dźwięku stereo, a także osobnego wyjścia słuchawkowego. Ale naprawdę krytyczną wadą będzie brak płatności zbliżeniowych NFC. W ten sposób otrzymaliśmy bardzo kompromisowe urządzenie, które ma o wiele ciekawszych przeciwników.