Ulefone Armor X16 - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Ulefone Armor X16 - zwykły wytrzymały smartfon?

Chińska firma Ulefone nadal jest jednym z najbardziej znanych producentów telefonów z ochroną przed wodą według standardów IP68. Co roku korporacja wypuszcza dziesiątki modeli we wszystkich segmentach cenowych, w tym niskim. Takie urządzenia nie mogą zadziwiać wyobraźni parametrami technicznymi, ale przy odrobinie talentu i chęci doświadczony deweloper jest w stanie uczynić takie urządzenia atrakcyjnymi dla odbiorców. Ale czy bohater dzisiejszej recenzji taki jest? Przekonajmy się.

Wygląd nowego produktu cieszy szeregiem ciekawych rozwiązań. Jest to innowacyjny blok aparatu z dwoma mocnymi lampami błyskowymi i oryginalną fakturą obudowy, a także boczny skaner linii papilarnych i aktualny projekt 16-megapikselowej kamery do selfie. Na górnej krawędzi znajduje się gniazdo na przewodowe słuchawki i port IR do sterowania sprzętem AGD. Niestety nie obyło się bez nadmiernych gabarytów i wagi gadżetu, przez co ergonomia zmierza w kierunku zerowym. 6,56-calowy wyświetlacz IPS jest generalnie przeciętny. Można pochwalić płynność obrazu przy częstotliwości odświeżania 90 Hz, ale klarowność obrazu jest słaba przy rozdzielczości 1640 x 720 pikseli, a maksymalna jasność 450 nitów nadal nie wystarcza do pracy w bezpośrednim świetle słonecznym.

Procesor MediaTek Helio G91 nie jest najgorszym wyborem na budżetowego asystenta mobilnego. Owszem, 250 tysięcy punktów w teście AnTuTu raczej nie zaskoczy nawet mało wybrednego użytkownika, ale taka wydajność w zupełności wystarcza do mniej lub bardziej responsywnego działania Androida 15. Aplikacje uruchamiają się tylko z krótką przerwą, możliwości gamingowe są znikome, ale nie zerowe. Niewymagające gry 3D, takie jak Call Of Duty, nie będą wyglądać jak pokaz slajdów, ale ustawienia grafiki należy obniżyć do minimum lub blisko nich. Pojemność baterii zwiększono do 10360 mAh, więc autonomia phabletu jest po prostu fenomenalna. W statystykach często można znaleźć 13-15 godzin aktywnego czasu ekranowego lub więcej. Przydzielono 128 GB pamięci stałej, jest osobny slot na karty microSD.

Moduły fotograficzne nie są irytujące, ale też nie zachwycają. 20-megapikselowy czujnik noktowizyjny i 2-megapikselowy moduł makro raczej nie będą często używane, lepiej byłoby umieścić na ich miejscu obiektyw szerokokątny lub teleobiektyw. Ale główny 48-megapikselowy moduł od Omnivision radzi sobie z dziennymi sesjami zdjęciowymi, zdjęcia są szczegółowe, bez zbędnego szumu. Szkoda, że ​​słowa te nie dotyczą zdjęć wieczornych. Jest jeden głośnik, głośność jest wysoka, ale pasmo przenoszenia jest nierównomierne, występują zniekształcenia dźwięku. Jeśli chodzi o inne zalety, podkreślimy płatności zbliżeniowe NFC. Urządzenie pozostawia więc pozytywne emocje i uzasadnia żądane za nie pieniądze.