Vivo iQOO Z8x - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Vivo IQOO Z8x - niedrogi, autonomiczny i produktywny

Smartfony ze średniej półki to świetny wybór dla użytkowników, którzy chcą zaoszczędzić pieniądze, a mimo to zyskać w miarę funkcjonalnego asystenta mobilnego. Co roku urządzenia tego typu przechodzą szereg wymiernych udoskonaleń dzięki zastosowaniu nowych procesorów i aparatów. Bohatera dzisiejszej recenzji zadowoli także zwiększona pojemność baterii.

Trudno oczekiwać wybitnego designu od niedrogiego urządzenia, ale zastosowany wygląd zewnętrzny jest bardzo dobry. Blok dwóch fotomodułów skopiowanych z flagowców marki, wygodny boczny skaner linii papilarnych, przyjemna w dotyku faktura korpusu, stosunkowo małe ramki wyświetlacza (poza dolną) pozostawiają pozytywne emocje z wyglądu urządzenia. Ekran jest bardziej kontrowersyjny. Fani paneli IPS będą zachwyceni brakiem efektu PWM, ale poziom jasności jest niski jak na dzisiejsze standardy i w porównaniu do odpowiedników AMOLED. Na tym lista wad się kończy, ale listę zalet uzupełnia częstotliwość odświeżania obrazu na poziomie 120 Hz, w rozdzielczości 2388x1080 pikseli.

Dane techniczne to najnowszy układ Qualcomm Snapdragon 6 Gen 1, 8 GB / 12 GB pamięci RAM, karta wideo Adreno 710. Pakiet nie tylko obsługuje sieci 5G, ale także zapewnia wydajność na poziomie 500 tys. punktów benchmarku AnTuTu. To godny wynik, świadczący zarówno o wyjątkowo płynnej pracy Androida 13, jak i stabilnej liczbie klatek na sekundę we wszystkich współczesnych grach. Należy rozumieć, że w wymagających aplikacjach do gier ustawienia graficzne będą musiały zostać obniżone do ustawień wstępnych nisko-średnich. Energooszczędność chipsetu również nie będzie zbyteczna, ponieważ dzięki niemu bateria 6000 mAh zapewnia do 10-12 godzin aktywnego czasu ekranu. Do przechowywania informacji przeznaczono 128/256 GB pamięci ROM, ale nie jest to ostateczny rozmiar trwałej pamięci, ponieważ jest gniazdo na karty MicroSD.

Na tle innych parametrów możliwości fotograficzne okazują się słabym ogniwem. Proste fotomoduły 50 i 2 Mpix odpowiednio radzą sobie jedynie z fotografią dzienną. W takim przypadku musisz upewnić się, że w kadrze nie będzie dużej liczby poruszających się obiektów. W innych scenariuszach sesji zdjęciowych zdjęcia zostaną zepsute przez szum lub rozmyte szczegóły. Jest dźwięk stereo, ale głośność głośników jest nierówna i szczerze mówiąc brakuje basu. Jest wsparcie dla NFC, czego nie można powiedzieć o FDD-LTE B7, a także o globalnej wersji telefonu jako całości. Z tego samego powodu zauważalne są nieprzetłumaczone pozycje menu i dostępność usług na chiński rynek krajowy. Jednak takie rzeczy praktycznie nie psują wrażenia wspaniałego gadżetu.