Realme Neo7 SE - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Realme Neo7 SE - szalona konkurencja

Chińska firma Realme zaciekle walczy ze swoim głównym rywalem Xiaomi o uwagę odbiorców rynku smartfonów. Tym samym zapowiedź Redmi Turbo 4 zmusiła korporację do przyspieszenia i dosłownie tego samego dnia wypuszczenia pełnoprawnego konkurenta w postaci bohatera dzisiejszej recenzji. Pod jakim względem nowy produkt jest ciekawszy? Przekonajmy się.

Wygląd urządzenia jest piękny jak na średni segment cenowy. Cienkie ramki wyświetlacza z wbudowanym skanerem linii papilarnych, zapadające w pamięć faktury tylnego panelu szklanego w kolorze białym, czarnym lub niebieskim, nowoczesny blok modułów fotograficznych sprawiają, że wygląd zewnętrzny jest przyjemny dla oka. Nie ma metalowej ramki, ale jest ochrona przed wilgocią według standardów IP68. Z urządzeniem można pływać w morzu, a phablet wytrzyma ulewę. Ekran AMOLED o przekątnej 6,78 cala sprawi, że urządzenie będzie większe od swojego głównego przeciwnika, co z pewnością nie będzie minusem dla wielu użytkowników. Nie ma się do czego przyczepić w jakości obrazu, ponieważ rozdzielczość 2780x1264 pikseli uzupełnia częstotliwość odświeżania 120 Hz i realistyczne odwzorowanie kolorów. Płynny i wyraźny obraz jest doskonale widoczny również w bezpośrednim świetle słonecznym, ponieważ szczytowa jasność sięga 6000 nitów.

Specyfikacja techniczna obejmuje najnowszy procesor MediaTek Dimensity 8400, 8/12/16 GB pamięci RAM. Pomimo przynależności do serii 8000, procesor daje ponad 1 700 000 punktów w teście AnTuTu i można go uznać za gamingowy. Genshin Impact, Fortnite, Diablo Immortal i inne projekty wymagające dużej ilości zasobów świetnie sprawdzają się przy maksymalnych lub zbliżonych do nich ustawieniach graficznych. Baterie o pojemności 7000 mAh to rzadkość w przypadku nowoczesnych telefonów z Androidem. Autonomia 10-12 godzin czasu ekranu z szybkim ładowaniem o mocy 80 W może być uważana wyłącznie za zaletę. Pamięć stała jest przydzielona 256/512/1024 GB bez gniazda na karty MicroSD.

Oczywiście, aby utrzymać koszt, deweloper musiał gdzieś zaoszczędzić. Nie ma teleobiektywu, 8-megapikselowy obiektyw szerokokątny jest prosty, trudno go przytłoczyć komplementami. Ale 50-megapikselowy czujnik Sony IMX882 ze stabilizacją hybrydową, chociaż występuje w tańszych analogach, radzi sobie zarówno z fotografowaniem w ciągu dnia, jak i wieczorem. Oczywiście sesje zdjęciowe przy słabym oświetleniu wpłyną na szczegółowość i ilość szumów, ale wyniki nadal można publikować w sieciach społecznościowych bez większej edycji. Płatności zbliżeniowe NFC, obsługa modemu 5G, port IR, zoptymalizowana powłoka RealmeUI oparta na systemie Android 15 dodają gadżetowi punktów atrakcyjności, czego nie można powiedzieć o braku FDD-LTE B7, dopóki nie zostanie wydana jego międzynarodowa wersja. Ale mnogość zalet i przystępna cena pomogą przetrwać tę wadę w niezwykle technologicznym i zrównoważonym urządzeniu.